Wbrew powszechnemu mniemaniu śnieżne schronienia nie są szczególnie ciepłe i korzystamy z nich w ostateczności. Utrzymują one wewnątrz wyższa temperaturę od zewnętrznego,  chronią przed wiatrem i zatrzymują ciepło produkowane przez ciało. Niestety śnieg nie jest materiałem o stałych parametrach, podlega on ciągłym zmianom. Najlepszym materiałem na budowle ze śniegu jest porowaty lód, nie spojony jeszcze w litą masę. Zawiera dużo powietrza i działa jak dobry izolator termiczny. Doskonale się obrabia i można z niego wycinak bloki śnieżne na igloo i ściany wszelkiego rodzaju. Ma takie same walory termiczne jak styropian. Niestety kiedy jest używany dłużej niż kilka dni , stopniowo zmienia strukturę i traci walory termoizolacyjne, trzeba wtedy budować nowe schronienie. Ten proces się przyśpieszy kiedy będzie ognisko
Dlatego nakreślę ich kilka rodzajów razem(raczej nie będziemy z nich korzystać)

Igloo

Klasyczne schronienie ze śniegu. Śnieg musi być przede wszystkim dobrze ubity. Wycina się z niego bloki metrowej długości, pól metra szerokości i grube na piętnaście centymetrów. Nie będę pisał o technice wykonania, chyba że kogoś interesuje.

Jamy śnieżne

Głębokie zaspy śnieżne(na nachylonym podłożu, za nasypami ziemnymi lub głazami) to miejsce w którym można łatwo zbudować schronienie. Śnieg musi być jednak ubity, aby nie obsuwał się przy kopaniu. Po około metrowym tunelu można zacząć robić komorę. Nie zapominamy oczywiście o otworze wentylacyjnym (około 8-centymetrowy)
Jest jeszcze możliwość samemu nasypania takiej zaspy i robienia czegoś pomiędzy igloo a jamy śnieżnej , ale robią to łowcy z dalekiej północy, więc nie nasz klimat :P

Kiedyś czytałem że iglo jako szczelne odcięte miejsce od warunków zewnętrznych zamieszkane przez min. 2 osoby powinno utrzymywać w środku temperaturę ok.16 stopni.  Ciężko mi powiedzieć czy to prawda bo jest jeszcze kwestia temp. rzeczywistej a odczuwalnej.