Pas Naramienny w Kulturze Sudowskiej
Zazwyczaj opisując jakieś zagadnienie mam już jego pełne wyobrażenie, oraz wykonaną rekonstrukcję z gotowymi do wklejenia fotami. Niestety nie tym razem. Myślałem że wykonam ten pas jednym „haustem”, tak jak się wypija piwo jednym duszkiem. Niestety się przeliczyłem. Konstrukcja tego pasa skrywa przede mną jeszcze nie jedną tajemnicę, dlatego postanowiłem podrzucić temat do dyskusji, może ktoś wpadnie na coś na co ja nie wpadłem i do lata mi się wyklaruje pełna wizja. W zasadzie zima mi zejdzie na obróbce skórzanej hełmu i nitowaniu oplotu kolczugo, zaś na wiosnę zbieram elementy do pancernej tarczy „na bogato” więc wykonanie pasa mogę śmiało przesunąć na lato. Także pancerny Sudowianin zbliża się dużymi krokami ;)
Celowo nie używam nazwy „pas mieczowy”, gdyż za bardzo kojarzyło by się to z rzymskim zestawem balteus (naramienny pas mieczowy do gladiusa) i cingulum (pas biodrowy). Oczywiście googlując te romskie wyrazy uzyskamy mnóstwo podpowiedzi odnoszących się do konstrukcji i przeznaczenia pasa.
Wersja Bałtyjska różniła się od romskiej i miała swoje charakterystyczne elementy. Dla mnie bardziej pasującym określeniem byłby pas wojskowy, czy pas paradny.
Przeznaczenie. Pas naramienny spoczywał na prawym ramieniu i skosem idąc przez tułów łączył się z pasem biodrowym na lewym biodrze aby pewniej podtrzymywać noszoną tam ciężką broń, nie koniecznie miecz, raczej sporej wielkości nóż bojowy. Analogiczne przeznaczenie mają współczesne paradne pasy wojskowe które na lewym biodrze podtrzymują szablę lub kaburę.
Na początek fantazje ludzi „uczonych”:
Konstrukcja. Pas zapinany był na prawej piersi, skąd zwisała ozdobna trapezowata końcówka. W jednym lub dwóch miejscach połączony był z pasem biodrowym za pomocą ozdobnej tarczy z trzpieniem z drugiej strony, spinającym oba pasy na zasadzie guzika. Poniżej pasa biodrowego zakończony było okuciami z kółkami do przytroczenia pochwy noża bojowego. Dodatkowo pas zdobiony był plakietkami w kształcie łosia, lunuli i okrągłych tarcz.
Rekonstrukcje Litewskich pasów naramiennych:
Niestety rekonstrukcje te nie mają plakietki-tarczy łączącej pas naramienny z biodrowym ani uchwytów z kółkami do mocowania pochwy. Przedstawiają jedynie wyeksponowaną, trapezowatą końcówkę pasa, która jest tu jedynie ozdobą, atrapą, nie spełniającą żadnej funkcji. Znając praktyczność Prusów należy ufać że spełniała ona jakąś ważną funkcję. Ta trapezowata ozdoba była połączona ze skórą tak jak końcówki pasów, więc należy uważać ją za końcówkę do pasa. A czemu rozszerzała się zamiast zwężać jak wszystkie zakończenia pasów? Według mnie zapobiegała spadnięciu pasa po odpięciu klamry, która zatrzymywała się na szerokiej końcówce i pozwalała wygodnie zdjąć lub założyć pas przez głowę. Podobnie w części biodrowej z łatwością można było odzielić pasy bez konieczności zdejmowania obu pasów.
Elementy pasów naramiennych ze Szwajcarii.Dla szczęśliwych posiadaczy książeczki podaję numery kurhanów: 2, 24,25 (w dwóch z nich były miecze).
Trapezokształtna, rozszerzająca się ku dołowi końcówka pasa z rurkowym zakończeniem:
Tarczokształtna ozdobna plakietka z trzpieniem z drugiej strony łącząca oba pasy:
Zakończenie pasa naramiennego z kółkami do zamontowania pochwy:
Ozdobne plakietki pasa naramiennego:
PS: wszelakie pomysły dotyczące konstrukcji mile widziane ... no i oczywiście na lato szukam kompanów do wytopu elementów z brązu ;)
|
1. Według mnie nie był to pas paradny, tylko typowo wojskowy na wyprawy wojenne. Zgadzam się jak najbardziej ze służył jako „pomoc” przy noszeniu ciężkiego ekwipunku na pasie. Wiadomo ile waży sam pas jaćwieski. Dodać do niego nóż bojowy, topór + niezbędny ekwipunek(żeby nie tachać plecaka) to pas po dniu marszu wbija się w biodra. Pas naramienny używany był (i jest) przez wszystkie kultury na przestrzeni wieków w różnych formach, a typowym pruskim akcentem jest niesłychane zdobnictwo tego pasa. Ozdobiony został jak wszystko inne nie dlatego , że był paradny. Pas biodrowy jest cały ozdobiony i naramienny jako jego przedłużenie też musiał być piękny( jak wszystko jaćwieskie)
2. uważam że łączony był z pasem biodrowy w dwóch miejscach. A najcięższa cześć ekwipunku była zawieszana miedzy tymi łączeniami np. nóż bojowy. Obecnie np. w ten sposób żołnierz porusza się z przytroczonym zestawem op1 (torbę naramienną można przytroczyć do pasa, aby nie latała na boki podczas biegu, czołgania itp.) Mam też dwie wizje łączenia i przypinani noża bojowego ale to podczas rozmowy bo za dużo pisania.
3. Trapezowata końcówka. Ciężko coś powiedzieć jak dokładnie nie wiadomo jak wyglądały łączenia pasów. Może:
a) Szeroka końcówka nie pozwala używać klamry na tym pasie – pozostają ”guziki”(pisał o nich Albynus), które może owa końcówka zasłaniała i zabezpieczała przez przypadkowym odpięciem. b) Pod tą końcówką było ”coś” ukryte, tak jak przy siodle konia zakrywa się niektóre zapięcia c) Przy szerokiej klamrze pasa biodrowego cienka końcówka wyglądała głupio :P
Na razie nie mam konkretnej wizji. Jak się zobaczymy Albynus to opowiem ci jaki pas naramienny to super urządzanie pomagające przy skradaniu/czołganiu. Może wtedy coś wpadnie ci do głowy.
|