- Pirzdaustra http://www.pirzdaustra.pun.pl/index.php - Stroje http://www.pirzdaustra.pun.pl/viewforum.php?id=4 - Kaletka, torebka, sakwa ... http://www.pirzdaustra.pun.pl/viewtopic.php?id=4 |
Albynus - 2009-11-09 23:46:27 |
Jak w temacie, Kondzik przekaże postępy z pracy ... |
Dagis - 2009-11-10 08:34:53 |
Kailas |
Dagis - 2009-11-10 10:14:32 |
Następne podejście |
Dagis - 2009-11-10 10:21:19 |
Krok pierwszy |
Dagis - 2009-11-10 11:28:41 |
Krok drugi |
Dagis - 2009-11-13 15:24:28 |
Krok trzeci |
Dagis - 2010-08-06 14:37:38 |
Mam w końcu iglicę i pomysł na zapięcie :D |
Albynus - 2010-08-07 19:56:34 |
Rozumiem, że chodzi Ci o cos takiego :D : |
Dagis - 2010-08-09 19:34:31 |
Krok czwarty |
Dagis - 2010-08-09 19:41:28 |
Krok piaty ostatni |
Albynus - 2011-06-15 09:13:37 |
Mój kolejny wyrób kaletkopodobny, tym razem robiony ze ścinków dwóch rodzajów skóry bydlęcej. Myślę że wyszło dość oryginalnie i interesująco, szczególnie że będzie to dla mej damy. |
Vilkas - 2011-06-15 09:55:39 |
Dobra robota. |
Albynus - 2011-06-15 10:26:15 |
2 popołudnia po pracy, a ciągłej pracy to pewnie około 5-7 godzin. Nie mierzyłem czasu, dokładnie nie podam. Najgorzej jest z wykrojem, z zabraniem sie do niego, szczególnie, że jak zwykle robię ze scinków, czyli z tego co mam a nie kupuje płata skóry na kaletkę. Najtrudniej jest dopasować to co sie ma do tego co sie zamierza uszyć. Potem to już żmudne szycie szwem siodlarskim za pomocą kombinerek i wcześniej robionych dziórek. Sporo też czasu zajmuje dopasowanie zapięcia aby było równe i funkcjonalne. Wszysko trzeba dobrze przemyśleć, bo w skórze wszysko musi udać się za pierwszym razem, nie można rozpróć i podrównać ... Pozatym niecierpię szycia w gróbej skórze :vomit: Ale jak nie chce sie wydawać 150-200 zł na sakwę tylko mieć ją "prawie" za darmo to trzeba się wziąść w garść i napierdzielać ... jak ze wszystkim zresztą ;) |
Arvydas - 2011-06-15 15:40:31 |
bardzomi się podoba pierwsza kaletka. Szczególnie zapięcie, zazwyczaj ludzie mają z pazura co niezbyt ładnie wygląda. |
Koki - 2011-06-15 16:20:36 |
|
Albynus - 2011-06-15 18:17:31 |
Wygląda naprawdę bajecznie, ciekawe jak z funkcjonalnością. Trochę nie widzę jak by miało to byc użytkowane. Ciekawe czy futro jest z takiego samego zwierza jak w oryginale (są o tym jakieś inf. ? ), czy po prostu "zgadywał" i umieścił futro jakie miał pod ręką. Pozatym owa próba rekonstrukcji nie ma chyba zbyt wiele wspólnego z oryginałem którego fotkę wrzuciłeś. Dla mnie oprócz U-kształtności i użycia skóry jakiegoś leśnego zwierza - nie mają ze soba nic wspólnego. Oryginał to kilkanaście blaszek przykutych nitami, a rekonstrukcja to jakaś szalona wariacja z jedną elficko wyprofilowaną, ukształtno-lirowatą "blachą". Myślę że nie jest to wogóle rekonstrukcja "tego" znaleziska ... |
Koki - 2011-06-15 20:18:40 |
Myśle, że wariacje wynikają z braku zapięcia, niestety ostały sie skrawki skóry i okucia boczne, jak wygladało mocowanie i zamkniecie... to juz trzeba sie domyslać. |
Arvydas - 2011-06-17 21:31:17 |
na tej rycinie to cos w rodzaju łańcuszka i gdzie ten bialorusin to umiescil? |
Koki - 2011-06-18 01:14:17 |
Jakiego łancuszka? Toć to kawałki brązowej blachy poprzetykane nitami. |
Kezid - 2012-07-29 15:59:58 |
Moja kaletkę zrobiłem z skóry cielęcej o barwie naturalnej o grubości 0,5 cm. Idąc za waszymi radami: |
Kezid - 2013-01-10 11:06:16 |
Tym razem nieco mniejsza kaletka która zrobiłem dla Natali. Skóra bydlęca 3 mm, dziurki dzięki uprzejmości Albyna były wypalane wypalarką i dlatego pokusiłem się pierwszy raz o szycie podwójną dratwą. Zakonserwowana olejem lnianym. Niewiem czemy olej wsiąk dosyć nierównomiernie więc są jasniejsze i ciemniejsze plamy. Myśle że zostawie jak jest i zobaczę co z tym słońce zrobi. |