................................. Przedświt Jaćwieży ... Forum propagacji wszystkiego co Jaćwieskie, Pruskie, Bałtyjskie ..................................... *** kontakt: pirzdaustra@wp.pl ***
Nie przesadzaj Dario, fajny jest, sporo ci udźwignie, a skoro juz utworzyłeś osobny wątek, to i ja wrzucę coś o pasach ...
Formę do swojej klamry wykonałem jako "wariację" na podstawie "wąsatej" klamry widocznej na środkowej części foty ze znaleziskami. Ażurowy łącznik z pasem też był przygotowany, niestety nasza niedopracowana sztuka odlewnicza nie pozwala na wykonywanie tak delikatnych wzorów. Całe szczęście kalmra się udała
Pasy są prawdziwą dumą wojownika i z czasem zamierzamy uzupełniać je o kolejne elementy: końcówki, rozdzielacze, okucia, guzy, zawieszki itp... Nasi przodkowie potrafili je w całości pokrywać srebrem i brązem. Pozatym że takowy pas jest po prostu piękny musi spełniac tez bardzo użyteczna funkcję, gdyż z czasem coraz więcej się na nim nosi Gdy zdejmuję swój pas na czas postoju czuję sie lżejszy o dobre 15 kg ....
Offline
Hej, to mój pierwszy post, więc chciałbym się przywitać!
Biorę się niedługo za wykonanie swojego pierwszego pasa. Czy możecie mi podpowiedzieć jakiego narzędzia używaliście, żeby wykonać podłużny otwór w pasku, przez który przechodzi bolec klamry? Gdzie mógłbym je kupić?
Offline
Cześć,
Można wypalić lutownicą lub kawałkiem metalu rozgrzanym nad ogniem, wybić specjalnym dziórkaczem / wybijakiem do skóry, zrobić to nożykiem introligatorskim lub zwykłym ostrym nożem ... zależy co masz pod ręką ...
Offline
Przyszła pora że i mój stary pas doczekał się pewnej renowacji ... wstawiłem nową końcówkę i pozostawiłem na pamiątkę część starej (tyle co mi się udało jej uratować przy zdejmowaniu)
Pozostałe dwie też się dobrze prezentują. Niestety tylko dwie, druga duża jak się okazało była jednak niedogrzana i się rozwaliła (coś się z niej przetopi). Pozostałe dwie są do upłynnienia, przy czym jedna z nich, należy się Dariusowi wedle Pruskiego prawa za czynny udział w budowie pieca i wytopkach.
Oczywiście wszystkie końcówki są w surowej formie, lekko przetarte z nawierconymi otworami pod nity 3mm. Jak ktoś zechce to zeszlifuje je na lusteko, ozdobi puncowaniem itp. Ja wolę surową fakturę odlewu, na której widać zapisaną walkę ognia z ziemią Sam nie wiem która fajniejsza, obie dobrze wyglądają ... szkoda że Dario nie ma szerokiego pasa.
Klamry , ażury i obicia będziemy odlewać na Jotvingiu Jore.
Offline
Albynus napisał:
Mam jako takie doświadczenie w rogownictwie, a mój mąż w kowalstwie, chcemy zrobić mi mały nożyk (taki do cięcia cebuli i mięska, niczego tym nie mam zamiaru oprawiać). Strasznie podoba mi się pochwa na nóż, widziałam podobną u mojego znajomego z grupy (w tym czasie ten wzór był bardzo popularny). Chciałam się zapytać jak się zabrać do robienia takiej pochwy na nóż? Rozumiem, że okucia z blachy zdobione na zimno? Ale co jak i w jakiej kolejności, nie mam zielonego pojęcia.
Offline
Tu jest troszkę: http://www.pirzdaustra.pun.pl/viewtopic.php?id=34&p=1 ... najpierw zszywasz pochwę, potem tniesz mosiężne blachy, wyginasz je oczywiście na zimno, punktujesz jakimiś wzorami, wiercisz otwory i przymocowujesz nitami ... oczywiście wszelakie kształty wedle uznania ... moje okucie jest raczej wariacją niż próbą rekonstrukcji pochwy z Turaidy (Łotwa, XIw)
Offline