................................. Przedświt Jaćwieży ... Forum propagacji wszystkiego co Jaćwieskie, Pruskie, Bałtyjskie ..................................... *** kontakt: pirzdaustra@wp.pl ***
Odnosnie siwej gliny znad Hańczy z której mamy wyrabiać nasze cuda, myślę że do końca tygodnia bedę wiedział czy jet wystarczająco plastyczna czy nie (czyli czy jest tłusta czy chuda) wzięłem sobie z 10 kg do domu i będę przeprowadał test na tłustość Od wczoraj moknie już pierwsza próbna porcja ...
Po wstępnych oględzinach mogę tylko napisać że ta sina glina zachowuje się jak rozgrzana plastelina, jest w miarę czysta i jednorodna, mimo tego wymaga przesiania. Jak tylko bede miał trochę czasu aby ją dobrze wymieszać i przecedzić napiszę więcej. Póki co jestem nieco zdziwiony, gdyż nigdy nie robiłem w takiej glinie, ani przy stawianiu pieców czy kuchni, ani w przypadku zabaw z rekonstrukcją (czyli piece odlewnicze lub formy) ...
Dla smaku kilka fotek
Offline
Glina w końcu wymieszana, trudno się rozpuszcza w wodzie. Na dłuższą metę myślę, że mieszanie będzie głównym problemem, bo ręcznie miesza się ciężko i baaardzo długo. Ta glina nie rozpuszacza się tak łatwo jak brązowa glina do budowy kuchni i pieców kaflowych. Około 2 godzin zajęło mi wymieszanie gliny w małej miseczce. Trzeba pomyśleć o wspomaganiu się mieszadłem.
Dzisiaj po południu jak już będe miał sito odcedzę glinę i wystawię do odsączenia z wody. Póki co warsztacik jest na balkonie
Offline
Glina przesiana trzykrotnie , troszkę tego syfu zostało w sitku, teraz przypomina lazurową masę gipsową
Teraz zaczekam aż trochę odparuje i zgęstnieje bo nie mam dużo miejsca aby rozłożyć na płótno aby woda spłynęła ...
Offline
Glina na lnianym płótnie ładnie obsycha, o wiele szybciej niż stojąca w wiaderku. Worek lniany idealnie odfiltrowuje wodę, pogoda też pomaga myślę że lada dzień uzyskam plastyczność i będę mógł zrobić szybki test na tłustość/chudość gliny w/g zasady kuflowego ucha .
Offline
Test na plastyczność wyszedł wzorowo. Glinę przesiana sprawdzałem w stanie plastyczności zblizonym maksymalnie do plasteliny. Krótkie wałeczki wielkości palca dało sie zawinąć w okrąg. Jedynie na glinie nieco zasuszonej widać pęknięcia które by wskazywały na glinę średniotłustą. Natomiast na glinie mającej kosystencje i lepkość plasteliny dało się nawet zrobić węzeł bez większych pęknięć, co wskazywałoby na glinę tłustą.
PS: Czy to nie przypomina wam psich kup ??
Offline