Pirzdaustra

................................. Przedświt Jaćwieży ... Forum propagacji wszystkiego co Jaćwieskie, Pruskie, Bałtyjskie ..................................... *** kontakt: pirzdaustra@wp.pl ***


  • Index
  •  » Stroje
  •  » Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

#1 2010-08-03 00:00:46

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

na początek zaczynam zabawę z wełną ... nigdy nie barwiłem, więc się nie bede rospisywać, narazie wrzucę, to co znalazłem na innych forach:

Dąb (kora) kolor brązowy
Cebula (łupiny )kolor pomarańczowo rdzawy.
Dziki bez czarny (liscie ) zielonożółty lub oliwkowy
( jagody dojrzałe ) powinny dać purpurę
Jałowiec ( jagody świerze ) żółty ( suszone ) oliwkowobrązowy
Jeżyna ( młode pędy ) śmietankowy
Nagietek płatki) jasna blada żółć
Pokrzywa (cała roślina ) szarozielony
Rumianek ( kwiaty ) żółty lub oliwkowy
Szczaw ( cała roslina bez korzenia ) szarożółty
Czarna jagoda (owoce) fioletowy

... jeśli ktoś z czyms by próbował, to proszę o wymiane doświadczeń, ja spróbuje z korą dębową, pokrzywą i czarną jagodą, wnioski wkrótce ... Interesuje mnie tez cała procedura temperaturowo-czasowa farbowania ...


PS: tylko proszę najpierw sprawdzić pochodzenie danej rosliny zanim napiszecie np. o barwieniu aronią


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#2 2010-08-05 13:18:52

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Spis barwników naturalnych


Barwniki farbujące na kolor żółty


Berberys pospolity (Berberis vulgaris). Korzeń i młode pędy.

Brzoza (Betula alba). Liście.

Cebula (Allium sativum). Suche złote łuski.

Czyściec błotnisty (Stachys paluster).

Dąb (Quercus robur). Kora.

Grabina Caprinus betulus). Kora wewnętrzna

Gruszka (Pirus). Liście.

Jabłoń (Pirus maius). Wewnętrzna kora.

Jałowiec kolczasty (Uiex europaens). Młode pędy.

Janowiec (Sarathamnus scoparius). Młode pędy.

Janowiec barwierski (Genista tinctoria). Młode i kwitnące pędy.

Jeżyny (Rubus frucłicosus). Młode pędy, liście i korzenie.

Jesion (Fiaxinus excelsior). Świeża wewnętrzna kora.

Jodła (Picea abies). Opadłe, zamknięte i soczyste szyszki.

Kaczeńce (Caltha palustris).

Kokorycz żółty (Corydalis lutea). Ziele.

Ligustr (Ligustrum vuigare). Liście.

Łopian (rzepik) (Agronoma eupatoria). Ziele.

Mącznica lekarska (Arctostaphylos uva ursi). Ziele.

Mech islandzki (Cetraria islandica). Cały porost.

Mirt (Myrica gale). Młode pędy.

Modrzew (Pinus larix). Opadnięte brązowe szpilki i kora.

Olcha (Alnus glutinosa i A. Incana). Liście i kora.

Osika topola (Populus tremula). Świeże i suszone liście.

Paproć (Pteris aąilina). Korzeń.


Porosty, porosła, epifity, tzw. liszaje i pleśnie

Porost brodaczka ? na drzewach iglastych (Usnea barbata). Cały porost

Porosty czarne (Bryopogon jubatum). Całe porosty.

Porost jałowcowy (Cetraria juniperyna). Cale porosty.

Porosty kluczowe na kamieniach i skałach (Parmelia saxatilis) ? tarczownica kamienna. Całe porosty.

Porosty kluczowe-perłowe (Parmelia perlata) ? tarczownica perłowa. Całe porosty.

Porosty kluczowe-pępkowate (Parmelia omphalodes). Całe porosty.

Porost modrzewiowy (Evernia vulpina). Cały porost,

Porosty na konarach drzew liściastych i iglastych (Ramalina iraxinea ?

odnożyca jesionowa). R. Farinacea (o. mączna). R. polinaria (o. pyłowa). Całe porosty.

Porosty na murach (Parmelia parietina). Całe porosty.

Porosty warkocze-liszaje (Alectoria sarmentosa). Całe porosty.

Przelot pospolity (Anthyllis vulneraria). Ziele.

Przytulica wiecznotrwała (Galium verum). Kwitnące ziele.

Rdest (Polyconum persicaria i P. łapathitolium). Świeże liście.

Rezeda (Resesaluteola). Ziele.

Rosiczka (Drosera). Ziele.

Rumianek (Anthemis łinctoria). Kwitnące główki ? świeże i suszone.

Ruta (Fumaria officinalis). Ziele.

Ruta łąkowa (Thalictrum llavum). Ziele,

Sierpik barwierski (Serratula tinctoria). Ziele.

Skrzyp (Eąuisetmu sy!vaticum Eq. prałense i Eq. arvense). Ziele.

Starzec-Jaku bek (Senecio Jacobeaea). Ziele.

Szafran (Crocus sativus). Znamiona słupka i pręcików.

Szakłak-kruszyna (Rhamnus irangula). Kora.

Szakłak ciernisty (Rhamnus cathartica). Jagody i kora.

Świętojańskie ziele (Hypericum perloratum). Ziele, pęd.

Trybula dzika (Antriscus sylvestris). Ziele.

Trzcina (Phragmiłes communis). Kwiatostany, rozpierzchłe wiechy na jesieni.

Trzmielina (Euonymus europaeus). Wysoki krzew lub pnącze.

Widłak (Lycopodium alpinum, L. complanałum i L. elawatum). Całe ziele.

Wierzba (Salix pentandra). Liście.

Wrotycz (Tanacetum wulgare). Świeże liście i zasuszone kwitnące główki.

Wrzos (Colluna vulgaris). Młode pędy.


Barwniki farbujące na kolor czerwony


Borówka - czarna jagoda (Vaccinium Mvrtillus). Jagody.

Czarny dziki bez (Sambucus Ebulus, S. nigra). Jagody.

Czerwiec. Kermes (Coccus ilicis). Owad wysuszony.

Farbownik (Anchusa łinctoria ? Alcanna spura). Kora korzenia.

Koszenila polska (Margarodes polonicus). Wysuszony owad.

Krokosz barwierski ? oset (Karthamus tinctoria). Korona kwiatu.

Marzanka wonna (Aspemia tincorium). Korzeń.

Marzanna (Rubia tinctoria). Korzeń.

Pokrzywa (Urtica dioica). Czerwone łodyżki jesienią.

Przestęp (Bryonia dioica). Jagody.

Przytulica (Galium boreale i G. mollugo). Korzeń.

Szakłak (Rhamnus irangula). Kora.

Wróble proso (Lithosprum arwense).


Barwniki farbujące na kolor błękitny


Borówka - czarna jagoda (Vaccinium Myrtilius). Jagody. Czarcikęs (Scobiosa succisa). Liście, przez fermentację. Czarny bez (Sambucus Ebulus, S. nigra). Jagody, Ligustr (Ligustrum vuigare). Jagody.

Marzanna (Isalis tinctoria). Liście, przez fermentację.

Tarnina (Prunus spinosa). Owoce.


Barwniki farbujące na kolor brunatny


Borówka - czarna jagoda (Vaccinium Martillus). Jagody.

Brzoza (Betula alba). Kora.

Chmiel (Humulus lupulus). Łodygi.

Czeremcha (Prunus padus). Kora.

Dąb (Ouercus robur). Kora.

Jałowiec (Juniperus communis). Jagody.

Jarzębina (Sorbus aucuparia). Kora.

Jodła (Picea abies). Opadłe szyszki ? zamknięte i soczyste.

Mech islandzki (Cetraria islandica, Stocta pulmonaria). Cały porost.

Modrzew (Pinus larix). Opadnięte szpilki.

Naroślą różnych roślin (Valonea). Narośla, porośnięcia.

Olcha (Alnus incana i AL glutinosa). Kora.

Orzech włoski (Juglans regia). Zielone łupiny, świeże korzenie., świeże

kwiatowe kotki, świeże i suszone liście.

Osika topola (Popuius tremula). Kora.

Porosty jesionowe (Ramalina Ftraxinea). Całe porosty (odnożyce).

Porosty kluczowe pruszące (Parmelia conspersa). Całe porosty.

Porosty kluczowe pęcherzowate (Parmelia physodes). Całe porosty.

Porosty mączne (Ramalina tarinacea). Całe porosty.

Porosty na konarach (Ramalina iarinacea, R. polinaria). Całe porosty.

Porosty kluczowe na kamieniach (Parmelia saxatilis). Całe porosty.

Porosty tarczowe, szare (Cetraria glauca). Całe porosty.

Szakłak (Rhamnus Irangula). Kora.

Śliwa ? tarnina (Prunus spinosa). Kora.

Wierzba (Salix pentandra). Kora.

Barwniki farbujące na kolor szary i czarny

Borówka - czarna jagoda (Vaccinium Martillus). Jagody.

Brzoza (Betuia alba). Kora.

Czarny dziki bez (Sambucus Ebulus, S. nigra). Jagody.

Czeremcha (Prunus padus). Kora.

Dąb (Ouercus robur). Kora.

Grzybień ? wodna lilia (Nymphea alba). Korzeń.

Jarzębina (Sorbus aucuparia). Kora.

Jeżyna (Rubus frucłicosus). Młode pędy, liście i korzenie.

Jodła (Picea abies). Opadłe, zamknięte, soczyste szyszki i kora.

Kosaciec ? irys (Iris pseudacorus). Korzeń.

Mącznik lekarski (Arctostaphytos uva ursi). Ziele.

Narośla na różnych roślinach (Valonea). Narośla, porośnięcia.

Olcha (Alnus incana i A. glutinosa). Kora, gałęzie i nasiona.

Przywrotnik (Alchemilla vulgaris). Świeże i suszone ziele.

Sumak (Rhus coriaria). Świeże i suszone liście.

Szczaw (Rumex acetosa). Świeże ziele. Wilcza stopa (Lycopus europaeus). Ziele.


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#3 2010-08-07 20:01:10

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

KORA DĘBU

Składniki:



                                      http://i34.tinypic.com/jrxix2.jpg


Gotowanie wywaru:



                                      http://i37.tinypic.com/fxul3n.jpg


Fotka robocza, w szklaneczce widać barwę wywaru:



                                      http://i36.tinypic.com/28k54de.jpg


Efekty (od góry patrząc) farbowane w wywarze, niefarbowane, farbowana tunika w rozcieńczonym roztworze

http://i35.tinypic.com/30dgjm9.jpg

Wnioski: kolorek wyszedł fajnie (fotka wyszła nieco za żółta przy sztucznym swietle), wełne naprawdę miło się farbuje ale aby zafarbować całą grubą tunikę, narzutkę, płąszcz, czy koc na kolor ciemno brązowy (jak próbka wełny z wywaru) trzeba przynajmniej 10 razy tyle kory zebrac co ja zebrałem ...

                                      http://i38.tinypic.com/7i4o.jpg


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#4 2010-08-07 20:36:09

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

CZARNA JAGODA

Fotka zbiorcza - Wszelakie efekty barwienia tej samej wełenki:


http://i36.tinypic.com/33en32u.jpg


Zbliżenie - Kolorki otrzymane z wywaru jagodowego: na środku- niebarwiona, po lewej barwiona w wywarze, u góry barwiona w rozcieńczonym roztworze roboczym przez 4 godziny, a u dołu tez w rozcieńczonym ale przez okres 10 minut.


http://i36.tinypic.com/2ujtjpd.jpg

Wnioski - trudno otrzymać granat lub niebieski, jak za krótko - mamy kolor sino-stalowy, jak za długo wchodzi w intensywny fiolet. Jak juz po 3ech dniach wyciągnę koc Dagisa z garnka to zamieszczę fotkę


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#5 2010-08-11 19:32:02

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Dagisowy kocek nie wyszedł zbyt ciemno ni intensywnie (a chciał mieć fiolet ) ale to zapewne wina tkaniny, a dokładnie domieszki jaka moim zdaniem znajduje sie w wełnie. Wyraźnie widać po włóknach, że wełna się ładnie ufarbowała a domieszka niekoniecznie. Jednak moim zdaniem kolorki rastafariańskie nieco sie przytłumiły, a jeszcze bardziej można je uniewidocznić strzygąc mechaciny ...

Fotki: w świetle sztucznym, dziennym i zbliżonko ...

          http://i34.tinypic.com/5v4thg.jpg          http://i38.tinypic.com/ipbbqf.jpg

http://i37.tinypic.com/2nb7jg7.jpg


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#6 2010-08-11 20:18:29

Dagis

Administrator

Punktów :   28 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Lipa, wygląda gorzej niż przed farbowaniem   masakra. Domieszek to on nie miał, na metce pisało 100%
Jeszcze większa lipa ,że sezon na czarne jagody się skończył i niema czym poprawić    Będę kombinował z kora dębu, może się uda jeszcze uratować koc.

Offline

 

#7 2010-08-11 20:42:31

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Dagis napisał:

Lipa, wygląda gorzej niż przed farbowaniem   masakra. Domieszek to on nie miał, na metce pisało 100%
Jeszcze większa lipa ,że sezon na czarne jagody się skończył i niema czym poprawić    Będę kombinował z kora dębu, może się uda jeszcze uratować koc.

o ja pierdole, zaraz wyjdzie że muszę Ci koc odkupić


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#8 2010-08-17 20:05:13

Vilkas

Misza

Punktów :   

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Bardzo ciekawy kolor uzyskałeś używając kory dębu.
Mam gruby len do pofarbowania, tylko zastanawiam się jak z trwałością barwnika(?),
ostatnio jak rozmawialiśmy nie miałeś jeszcze pewności.

Offline

 

#9 2010-08-17 20:17:13

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Odnośnie trwałości barwnika dębowego:

w praktyce nie mogę powiedzieć, bo jeszcze tego nie prałem, ani nie moczyłem :

planuję przecięcie wszystkich próbek kolorów na pół i wypranie jednych połówek dla porównania, wnioski wkrótce.

A wedle teorii kora dębu powinna barwić trwale (trwalej niż np. skórka cebulowa), ale podobno len sie gorzej barwi niż wełna ...

Przy okazji parę linków do innych forów, jakby ktoś nie mógł znaleźć :

http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php? … =barwienie

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/Far … UpinCebuli

http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php? … sc&start=0

http://www.freha.pl/index.php?showtopic … =barwienie tkanin&st=80

http://www.ydalir-laget.pl/farbiarstwo.html


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#10 2010-12-05 20:30:59

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Małe odświerzenie tematu, a właściwie usystematyzowanie.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Końcowe efekty farbowania:

Łupiny Cebulowe

Cos ponad 5 kilo cebul dziadkowych musiałem obrać aby uzyskać wystarczająco ciemną emulsje do ufarbowania całej wełnianej tuniki. Wcześniej była ona farbowana korą z dębu na kolor : lekka kawa z mlekiem. Kolor na jaki przefarbowałem, najłatwiej jest określić jako miodowy, bo nie jest to ani pomaranczowy ani beżowy, ani żółty ... Farbowanie naturalnymi barwnikami ma to do siebie, że uzyskuje się dośc głębokie kolory które zmieniają sie w zależności od światła, otoczenia itp ...

http://i53.tinypic.com/x5y174.jpg



W tunice latam do dzisiaj, póki co nie ma odbarwień, narazie nie prana trzyma sie dobrze.


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#11 2010-12-05 20:38:11

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Owoce czarnego bzu

Mój słynny różowy koc (nazywany nadal różowym przez pewnego złośliwego rudzielca) farbowaliśmy  na początek korą z dębu -wyszło troche ciemnych i czarnych plam oraz drobne przebarwienia. Nie byłem z efektu zadowolony, więc przywiozłem kilkanaście kilo owoców dojrzałego, czarnego bzu i to farbowanie dało juz efekt. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć jaki kolor uzyskaliśmy, myslę że coś między bordo a brązem, ale też wszystko zależy w jakim świetle to oglądamy ... Napewno duży wpływ miał fakt że farbowaliśmy koc wściekle różowy a nie biały.

Przy dziennym świetle mamy raczej ciemne bordo, w którym tak męsko prezentuje sie pewien Jaćwing o imieniu Tomkol.

http://i51.tinypic.com/2ilj9zm.jpg



W świetle sztucznym mamy raczej doczynienia z jakims brązem rudawym.

http://i53.tinypic.com/1rq33d.jpg



A w naturze wygląda najlepiej

http://i51.tinypic.com/vebtwg.jpg



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS: Raz jeszcze, tym razem oficjalnie chciałem podziękować trzyosobowemu klanowi filipowskich Sawickich za dzielenie trudów, niesamowite poświęcenie i wspaniałą pomoc w walce z różem mej wełenki.


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#12 2011-06-01 15:55:03

Koki

Kunigas Klawiatury

Punktów :   

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Małgorzata Krasna-Korycińska

FARBIARSTWO "A KTO CHCE CZERWONY PRZEFARBOWAĆ NA CZERWONO..."



Natura nie jest łaskawa dla tej specyficznej kategorii zabytków, jakimi są części odzieży skórzanej, wełnianej, lnianej czy jedwabnej. Tylko w wyjątkowych warunkach, jak np. w ziemi torfowej, zachowują się one w stopniu zadowalającym każdego badacza. Jednak przeważnie tkaniny, odkrywane przez archeologów, mają barwę brunatną w różnych odcieniach, co jest skutkiem działania kwasów humusowych, a nie celowym zabiegiem naszych przodków.

Lubili oni, bowiem odzienie barwne, jak najbardziej jaskrawe, co rzucało się w oczy autorom nielicznych źródeł pisanych traktujących o ubraniu. I tak np. żyjący na przełomie I i II w n.e. Tacyt, opisując strój kobiet germańskich2, stwierdza, że szczególnie upodobały sobie one kolor czerwony. Musiało to być dla pisarza swego rodzaju szokiem, gdyż w kręgu cywilizacji rzymskiej czerwona barwa stroju była symbolem wysokiego statusu społecznego- taką barwę miał pas na todze noszony przez senatorów, strój purpurowy nosili triumfatorzy, a później cesarze. A tymczasem zwykłe barbarzyńskie kobiety na co dzień wykorzystywały czerwoną materię do szycia odzieży, bądź kawałki tkanin jako aplikację, prawdopodobnie też tej barwy mogły być frędzle lub hafty zdobiące ubrania. Lubiane u Germanów byty także stroje barwy żółto-pomarańczowej, czerwono- pomarańczowej, szarozielonej, zielonej i błękitnej- takimi kolorami pomalowane były stroje na stelach z rzymskich prowincji. Niejako na marginesie średniowiecznych, zachodnioeuropejskich exemplów3, znaleźć można wzmianki dotyczące barwienia tkanin. Noszenie kolorowych strojów i ich negatywny wpływ na kobiecą psychikę było szeroko komentowane przez ówczesnych autorów. Przy tej okazji Stefan z Bourbon przytacza swoistą „ historię odzieży'" poczynając od pobytu pierwszych ludzi w Raju. Dzieje ubiorów przedstawiały się według niego następująco: najpierw ludzie byli nadzy, potem okryli się niewyprawionymi skórami, później zaś korą drzew, a wreszcie tkaninami i jedwabiem. Następnie zaczęto „w różny sposób barwić materiały", haftować i przymocowywać do odzieży drogocenne kamienie. „Przywołując bajkę Ezopa o wronie wyskubującej sobie własne pióra i przystrajającej się w cudze, Jakub z Vitry mówi o kobietach, które chełpią się swoją pięknością, że jeśli odejmie się im to, co wzięły od innych- wełnę mają od owiec, tkaniny od ziemi, barwy od ziół- to będą wyglądały gorzej niż oskubane wrony"4. Jakub z Vitry tym samym precyzuje jakie było źródło uzyskiwania barwników, wspominając to, które najprawdopodobniej było najbardziej powszechne-surowiec roślinny.

Obok materii jednobarwnej, archeolodzy odkrywają barwne stroje w kratę lub pasy. We wczesnym średniowieczu pasiaki pojawiły się na ziemiach polskich w stuleciu XI (Opole, Gdańsk) , zaś masowo w wieku następnym5. Jeden ze znalezionych w Opol...u pasiaków zrobił prawdziwą „karierę". Jego wierna kopia stała się uniformem członków jednego z bractw rycerskich, często widywanych na różnego rodzaju imprezach popularno-naukowych, takich jak festyny archeologiczne czy turnieje rycerskie- woje odziani są w żólto-brązowo-czerwono-czarne stroje.

Niekiedy zdarzało się też nieefektywne przeprowadzenie procesu barwienia tkanin. Na takie ślady natrafiono m.in. w Opolu", stwierdzając, iż jedna z tkanin znalezionych w warstwach wczesnośredniowiecznych - czerwone sukno- ufarbowane jest ty...lko po wierzchu. Czerwony barwnik nie dotarł do wnętrza tkaniny - prawdopodobnie było to wynikiem złego „zaprawienia" tkaniny przed farbowaniem. Podczas licznych prób dokonywanych na pokazach archeologii eksperymentalnej, udało się stwierdzić, że wystarczy materiał namoczyć na 12 godzin w miękkiej wodzie, aby później równomiernie przyjmował barwnik. Tymczasem, najwidoczniej aby uprzedzić ewentualne niepowodzenia, autor cytowanego rękopisu zaleca, aby przed farbowaniem tkaninę „włożyć do naczynia i pozostawić na dwa dni"12. Skomplikowane receptury i wiadomości zdobywane w trakcie przeprowadzania procesów farbowania, były przekazywane z pokolenia na pokolenie. W średniowieczu, wśród rzemieślników związanych z sukiennictwem, wymieniany bywa COLORATOR, czyli człowiek mający już wyodrębniony zawód farbiarza13. Jednak nie można wątpić, że ludzie farbowali stroje także w wąskim zakresie- na własne potrzeby. Tym bardziej, że uzyskiwanie niektórych barwników nie było trudne. 1 tak np. drewno dębowe i olchowe, używane na całym terenie Polski we wczesnośredniowiecznym budownictwie4, dostarczało także ( i to już na etapie wstępnej obróbki, tj. okorowywania) surowca barwierskiego, doskonałego do uzyskania kolorów brązowego i czarnego.

Do barwienia tkanin i wełny wykorzystywano różne części roślin15 i tak np. kora młodego dębu daje barwnik brązowo-brunatny, zaś galasy (kuliste narośle na liściach dębu) farbowały na kolor czarny lub ciemnoszary. Dolne części łodyg i korzenie przytulii dawały barwę czerwoną, zaś kwiaty tej rośliny- żółtą. Pozyskiwanie roślin barwierskich niekiedy musiało narażać zbieracza na bolesne doświadczenia- aby uzyskać kolor szaro-zielony należało farbować tkaninę w pokrzywie, barwę jasnoźółtą dawały młode pędy jeżyn, a także świeże, rozgniecione jagody jałowca. Kolory uzyskane na tkaninach są z reguły nietrwałe, jedynie materiały farbowane w surowcu zawierającym garbniki ( dąb, orzech, olcha) długo nie tracą koloru. Tkaniny ufarbowane np. w owocach dzikiego bzu czarnego (kolor różowy do purpurowego lub fioletowo-niebieski) czy w czarnych jagodach (barwa od różowej do fioletowo-niebieskiej) bardzo szybko płowieją, w ciągu jednego-dwóch lat materiał przybiera barwę szarą. Czynnikiem, który wpływa na szybsze bledniecie koloru jest przede wszystkim ostre słońce. Zrozumiałe, więc wydaje się dążenie ludzi w pradziejach do noszenia strojów jaskrawych, najchętniej czerwonych i pokrewnych. Miało to przede wszystkim znaczenie prestiżowe-jaskrawy barwnik był nie tylko trudny do uzyskania, ale także do „utrzymania" i wymagał pielęgnacji. A nie każdy mógł sobie na to pozwolić. Niektóre rośliny wymagają rozmaitych dodatków, aby uzyskać z nich barwniki, np. fiolet uzyskuje się z kwiatów dziurawca po dodaniu do wywaru alkoholu, zaś bez żadnych dodatków kwiaty dają barwnik żółty. Z kolei kwiaty rumianku farbują jedwab na kolor żółty, ale po zakwaszeniu wywaru uzyskuje się barwę oliwkową. U wyspecjalizowanych farbiany w średniowieczu do utrwalania koloru służył ałun( np. ałun hiszpański) a także tzw. ziemia esperska16, potaż, sole wapienne, sól kuchenna i kwasy roślinne17.

Z bogatych doświadczeń pradziejowych farbiarzy korzystano także w czasach nowożytnych. Na początku XIX w. nastąpił nagły wzrost zainteresowania tą tematyką18. Przypomniano sobie stare przepisy, sięgnięto do dawno zapomnianych receptur, zaczęto „ odkrywać" źródła historyczne. Podejmowano też, niekiedy mające jedynie charakter ciekawostki, próby odkrywania nowych roślin barwierskich. „Badania czyniono przeważnie nad roślinami już uprawianymi dla innych celów, bądź znanymi z ogrodów. Nic więc dziwnego, że próbowano też wydobywać barwnik z ziemniaków (...). Żółty barwnik otrzymywany z kwiatów i liści ziemniaka nie okazał się jednak trwały. „ Dziennik Wileński" informował o wyrabianiu farby granatowej z czerwonej kapusty; próbowano też wydobywać błękit z lilii i słomy tatarczanej, a czerń z kory kasztanowej"'9 Dla celów przemysłu XIX- wiecznego tylko próba uzyskania barwnika z lilii wodnej(grzybienia) dała pozytywne wyniki.

Badacze zajmujący się doświadczalnym aspektem archeologii, od lat próbują zrekonstruować techniki barwierskie jakimi swobodnie posługiwali się nasi przodkowie. Jak napisał J. Wyrozumski: „ Tajniki technologii ... wciąż niepokoją badaczy"20. Część eksperymentów archeologicznych zakończyła się już sukcesem, co niekiedy było zasługą publiczności towarzyszącej pokazom.



JAK FARBOWAĆ LEN, JEDWAB, WEŁNĘ W NATURALNYCH BARWNIKACH ?



• Surowiec namoczyć na noc w miękkiej wodzie, najlepiej deszczowej.

także rozdrobnione rośliny moczymy całą noc (Pamiętać należy, że optymalne proporcje surowca barwierskiego do materiału wynoszą 1:1)

W dużym naczyniu z woda podgrzewać rozdrobnione rośliny przez

około 3 godziny. Aby na materiale nie powstały przebarwienia, można

Zioła umieścić w zawiązanym płóciennym woreczku. Wywar nie powinien się zagotować.

• Wyjąć woreczek z ziołami.

• Wywar ostudzić.

Do ciepłego wywaru włożyć tkaninę tak, aby swobodnie pływała.

Podgrzewać wywar aż zacznie „mrugać". W takim stanie trzymać

godzinę, często mieszając.

• Wywar wraz z zanurzoną taniną ostudzić.

• Tkaninę wyjąć, wypłukać w wodzie z odpowiednią zaprawą (lub w

wodzie z octem, który także utrwala barwy).

• Suszyć w cieniu, także po wysuszeniu unikać ekspozycji na słońcu.



Bibliografia:

Kowecka E., Zagadnienie uprawy roślin farbiarskich w Polsce w pierwszej połowie XIX wieku, KHKM, R.V, nr 1, 1957, s.50-66.

Wyrozumski J., Średniowieczne kompendium wiedzy o barwnikach (ze zbiorów Biblioteki Czartoryskich w Krakowie), KHKM, R. XXII, nr 4, 1974, s.663-671.

Maik J., Sukiennictwo elbląskie w średniowieczu, Łódź, 1997.

Maik J., Tekstylia wczesnośredniowieczne z wykopalisk w Opolu, Warszawa-Łódź, 1991.



I jeszcze to



Farbowanie:



- bez-hebd (farba niebieska lub czarna);



- bez czarny (farba niebieska, czarna lub czerwona);



- rdest ptasi (farba niebieska);



- kosaciec żółty (kłącze - farba żółta);



- tarnina (barwa żółta, zielona i brązowa);



- psianka czarna (barwa brązowa);



- kora bukowa (barwa czerwona);



- kora świerkowa (barwa jasnożółta);



- kalina (barwa czerwona);



- przytulia łąkowa (barwa czerwona);



Inne cele:



- skrzyp - używany do szorowania, wygładzania przedmiotów drewnianych, kościanych i rogowych;
Artykuł z fejsbukowej strony Ratatoskr, przesłany oprzez Fiolnira

Offline

 

#13 2012-01-26 01:18:12

 Kucyk

Wiarus Pióra

Punktów :   

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Dzięki wam! Już jedzie do mnie len i gdy tylko stopnieją śniegi wyruszam do lasu po tzw. "naturalne środki" . Podzielę się również swoimi doświadczeniami!


http://www.midgard.net.pl/karczma_kw/obcy/zdjecia_bractwo/11.jpg
Wczesnośredniowieczna Osada Słowiańska Nawia

Offline

 

#14 2012-02-01 11:42:04

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Na wiosenne farbowanie polecam młode liscie brzozy, podobno barwią na ładny zielony kolor. Jako że owoce cz. bzu i jagód bedą o wiele później, to zamierzam wykorzystać właśnie liście brzozy do eksperymentów nad lnem i wełną ...


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#15 2012-05-05 08:12:39

Dagis

Administrator

Punktów :   28 

Re: Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Teraz jest jedyny czas żeby farbować młodymi liśćmi brzozy, rzuciłem więc całą robotę i wybrałem się po młode liście.

http://i46.tinypic.com/8xsvm0.jpg

Nazbierałem wiadro 30 litrowe. Liście były ubite, więc wyszło trochę tego.

http://i45.tinypic.com/16i9ms6.jpg

Namoczyłem materiał  w wodzie, o czym często się zapomina

http://i49.tinypic.com/2yvqhzr.jpg

Po zagotowaniu wyszło coś w rodzaju zielonej herbaty. Dużym plusem okazał się fantastyczny zapach. W całym domu pachniało nagrzanym drewnem

http://i50.tinypic.com/2062936.jpg

Kolor wyszedł za słaby(według mnie) i po dwóch godzinach farbowania zostawiłem tunikę w garnku na cała noc. 

http://i46.tinypic.com/outn4i.jpg

Kolor nie wiadomo jaki(na zdjęciu w ogóle nie widać) chyba szary  można go nazwać „ukryty zielony”

Podsumowanie

Nie mam wprawy w naturalnym farbowani, ale niby trochę się zrobiło. Wszystko co farbowałem wyszło bardzo jasne(farbami kupionymi ze sklepy farbuje się super i kolory są bardzo ładne). Początkowo narzekałem, że wszytko to kicha i że coś jest robione nie tak. Teraz po następnym farbowaniu i wdrożonych  nowych pomysłach uważam, że zawsze za mało było barwnika. Widać to nawet po nierównomiernym zabarwieniu tkaniny. Ta część która była wsadzana do garnka jako pierwsza jest bardziej kolorowa. Na resztę jakby zabrakło farby.

Wiąże się to z jeszcze dłuższym przygotowaniem. Teraz spróbuje znowu z kora dębu, ale naskrobie jej z pięć wiader, co zajmie mi pewnie parę dni i wtedy się okaże czy jest trochę racji w moich przypuszczeniach.

Offline

 
  • Index
  •  » Stroje
  •  » Barwienie Tkanin Naturalnymi Srodkami

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://www.informacjełodz.pl/