................................. Przedświt Jaćwieży ... Forum propagacji wszystkiego co Jaćwieskie, Pruskie, Bałtyjskie ..................................... *** kontakt: pirzdaustra@wp.pl ***
Co prawda dopiero zacząłem swoją przygodę z szyciem ręcznym, ale juz mogę smiało napisać, że daje to dużo satysfakcji. Trudno napisać że sprawiało mi to szczególna przyjemność, ale nie było aż tak źle. W sumie trzeba by było być lekko nienormalnym aby mogło to uprzyjemniać wolny czas i relaksować, ale że normalny do końca nie jestem, mogę śmiało napisać, że wielogodzinne szycie uspokaja, wycisza wnętrze człowieka i pozwala wniknąć wgłąb swej podświadomości, he he he ... czyli świetnie zastępuje yogę
Oprócz czystej przyjemności, ręczne igłowanie jest niezastąpione na etapie obszywania grubą wełną, nie istnieje overlok który dałby radę to zrobć w automacie.
Drugą istotną rzeczą jest fakt, że szwy ręczne są o wiele bardziej elastyczne niż maszynowe, dają pewien margines rozciągania i zapewniają że szew jest słabszy niż materiał, co powoduje że rozedrzeć może sie szew, a nie tkanina.
Niepodważalnym atrybutem jest uroda ręcznych szwów, są krzywe i pokraczne, aleo to w tym wszystkim chodzi.
Proponowałbym każdemu zaczęcie przygody z ręcznym szyciem od jakiejś małej rzeczy, np. uszycie czapy czy obszycie opłotkiem tuniki. Gwarantuję moc emocji
Offline