Pirzdaustra

................................. Przedświt Jaćwieży ... Forum propagacji wszystkiego co Jaćwieskie, Pruskie, Bałtyjskie ..................................... *** kontakt: pirzdaustra@wp.pl ***


#46 2012-04-25 09:34:54

Dagis

Administrator

Punktów :   28 

Re: Pierwsze kroki…

Bardzo fajny i trafny pomysł . Nie trzeba mocno rozbuchać paleniska do kucia(jak w przypadku wylewania brązu), w zupełności taka pompka wystarczy. Wiec zostaje załatwić akumulator(najlepiej pożyczyć)  + pompka(tez pożyczyć). Na rower wszystko wejdzie, wiec z transportem nie ma problemu.

można też (bo dopytałem) znaleźć u dziadka na wiosce (jak ktoś takiego ma)ręczną dmuchawkę do paleniska, kiedyś takich używali. Jest to śmigiełko z korbką , bardzo proste urządzanie.

Na tej podstawie znajomy zrobił z odkurzacza. Jest tam wiatraczek. Ze starego "jamnikowatego" odkurzacza wyjął silnik, zamontował korbkę i jest dmuchawka.

Offline

 

#47 2012-04-25 14:31:18

colt

Pismienny Barbarzyńca

Punktów :   

Re: Pierwsze kroki…

Znalazłem stary odkurzacz w piwnicy jak mi się uda coś z niego zrobić to wstawię i się pochwalę, a jak nie wypali   to pozostaje pompka. Dziękuję za porady.

Offline

 

#48 2012-04-25 20:21:08

 Darius

Ponury Brodacz

Punktów :   11 

Re: Pierwsze kroki…

Albo zaczekać i pilnować - zaraz sezon i w jakimś markecie na pewno pompki się pokarzą.

Offline

 

#49 2012-08-05 15:28:55

 Loki

Rozochocony Skryba

Punktów :   

Re: Pierwsze kroki…

Chciał bym sie zapytać czy jest ktoś kto chciał by mnie wziaść na termin i pouczyć troche o kowalstwie, chciał bytm zacząć jednak wolę najpierw coś sie dowiedzieć żeby popełnić mniej błedów.


Quid­quid la­tine dic­tum sit, al­tum vi­detur.

Offline

 

#50 2012-08-07 10:35:50

Dagis

Administrator

Punktów :   28 

Re: Pierwsze kroki…

dario ma ojca kowala i jako jego następca(skoro ma córkę) może będzie chciał przekazać wiedzę komuś spoza rodziny.

Offline

 

#51 2012-09-23 16:25:30

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Pierwsze kroki…

Wedle zasady pewnego znajomego Jaćwieskiego kowala, że jak się nie ma możliwości to się "kuje noże pięścią na kamieniu", też nie mogłem wytrzymać i wykułem toporki, realizując projekt "Nigdy więcej wypraw bez kutego toporka".

http://i45.tinypic.com/9ustn7.jpg



http://i46.tinypic.com/2rf4sax.jpg                    http://i49.tinypic.com/24vk1vb.jpg



Za materiał posłużyły odpowiednio dobrane względem kształtu (klin oczywiście) stare siekierki odkuwki a właściwie siekiery-kliny do rozłupywania. Zabawa jest przednia, a i efekty myślę że zadowalające. Wszystko było kute i hartowane w węglu drzewnym. Plus jest taki że szybko uzyskuje sie temperaturę (15-20 minut) ale łatwo jest przegrzać "cienkie" elementy.

Niestety zabrakło mi umiejętności manualnych oraz doświadczenia w samym kuciu, najgorzej było w przypadku pierwszego toporka, w którym przegrzełem osadę. W drugim już nie popełniłem tego błędu. Niestety nieudolne kucie + brak kowadła + machanie miechem + ogólne podniecenie zepsuło parę rzeczy, ale i tak uważam , że było warto. Jak na drugi kontakt z kuciem myślę że nie wyszło źle.

http://i48.tinypic.com/2he9bno.jpg


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#52 2012-09-24 09:45:09

Dagis

Administrator

Punktów :   28 

Re: Pierwsze kroki…

git

napisz jeszcze czy miałeś problem robiąc wszystko sam(podobno przy toporach lepiej jak jest dwóch ludzi - chodzi o trzymanie i precyzyjne uderzanie)

p.s. co do węgla drzewnego to fakt, że trudno jest w nim kuć bez wprawy, bardzo szybko osiąga wysokie temperatury(cienki materiał szybko się przepala), dlatego wszyscy kowale w  kują  koksem.

Offline

 

#53 2012-09-24 14:59:24

Albynus

As asma Atvingai

Punktów :   24 

Re: Pierwsze kroki…

Kucie samemu toporów to gigantyczny problem, u mnie doszło jeszcze machanie miechem i przez to ciągłe bieganie wokół pieca aby zdąrzyc zajrzeć lub wyjąć, dzięki czemu nie raz coś ze złej strony chwyciłem, albo mi wypadło, albo się zsunęło na rękę bez rękawicy itp. A samo kucie osady to już rzeźnia: w pojedynkę wszysko się zsuwa, spada, góra może ze trzy razy maksymalnie udało mi się uderzyć. Teraz już mam tuleje 30mm i sfazowaną 35mm, ale pierwszy toporek jak robiłem to rozklepywałem na łomie wbitym w ziemię 

Myślę że we dwóch już można ogarnąć temat nieźle i bez żyłowania ... po pierwszym kuciu ledwo łaziłem przez dwa dni .. .. Pozatym widzę to ze strony laika, chciałem poprostu tylko sprawdzić "czy się da", natomiast myślę że Ci poszłoby dużo łatwiej, masz sporo narzędzi, nawiew no i przedewszystkim spore doświadczenie, nie mówiąc o niespotykanym talencie kowalskim (czuć wazelinę?)...


Shi nūsun būsna ast prajeivingiska kaigi asenes vupjai ...
http://i45.tinypic.com/2ex233p.jpg

Offline

 

#54 2012-11-25 21:47:45

 Kucyk

Wiarus Pióra

Punktów :   

Re: Pierwsze kroki…

Piękne te toporki chłopaki, muszę sam się zabrać za coś, bo od sierpnia w kuźni nie byłem.


http://www.midgard.net.pl/karczma_kw/obcy/zdjecia_bractwo/11.jpg
Wczesnośredniowieczna Osada Słowiańska Nawia

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs.